19 grudnia 2012

Żywienie BEAGLA

HEJ ! Dziś będzie notka o odżywianiu zamuleńca czyli Beagla one są takie zamulone że na nie mówię  
ZAMULEŃCE hihi dobra a teraz do rzeczy:
Aby utrzymać naszego beagle'a w odpowiedniej kondycji należy go żywić:
 
-KARMY GOTOWE. Są obecnie produkowane przez taką ilość firm, że trudno je wymienić. Ze względu  na doskonałą przemianę materii u beagle'a porcję podaną na opakowaniach lepiej odpowiednio zmniejszyć. Nie będzie nam potrzebna karma o wybitnie dużej zawartości białka.

-ŻÓŁTKO. To prawdziwa skarbnica witamin doskonała w młodszym i starszym wieku. Podajemy je w stanie surowym. Białko należy wylać, albo ścięte dodać do dania głównego.
 
-MLEKO. Należy podawać świeże. Duże ilości częśto powodują biegunki, a poza tym prowokują siusianie.


-WARZYWA I OWOCE. Są źródłem związków mineralnych. Podajemy je surowe, starte na tarce, przepuszczone przez maszynkę lub posiekane. Surowe w kawałkach nie są trawione i mogą zaczopować światło jelita. Najczęściej dajemy: marchew, jabłka, ogórki kiszone; wartościowy jest seler, pietruszka i buraki.
 
-PRODUKTY ZBOŻOWE. Zawierają węglowodany, dostarczają organizmowi energię, umożliwiają oszczędną gospodarkę białkami i tłuszczami. Produkty te lepiej starannie dawkować, gdyż dużo psów ma nadwagę. Psu można podawać makaron, ryż, na miękko ugotowane kasze, płatki owsiane, drobno mielone śruty zbożowe, a nawet suchy odpadowy chleb.

-KOŚCI. Nie dajemy kości z dziczyzny i drobiu, a także drobnych kości, które nasz pies może łapczywie połknąć nie trudząc się rozgryzaniem.







TO NA TYLE DO JUTRAAA :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz on jest dla mnie ważny :)
Dołącz do członków/obserwatorów :) A wtedy dołączę do Ciebie :))
Nie toleruję wulgaryzmów!Kto użyję to od razu komentarz jest moderowany!!!