HI! DAWAĆ KOMENTARZE!
Dziś byłam ranooo u lekarza...Mam już nie mieć antybiotylku...,ale niestety muszę zostać w domu tydzień ...a później ferie :( Pani doktor powiedziała że mam kupić coś do ciućkania xD taka jakby szczypionka ...Ale zła wieść dla mnie Pani Doktor powiedziała że MOŻLIWiE nie mogę wychodzić na ferie tylko muszę zostać w domu i tak nigdzie nie planowałam wyjazdu ale chciałam na łyżwy do kina itp. płakałam bardzo że nie mogłam wychodzić...:'( ale mama powiedziała że na pewno gdzieś wyjdę i pójdę na łyżwy..bo ta szczypionka była bardzo droga i jest na taką jakby odporność to myślę że jak będę ciągle w łóżku przez ten tydzień brać tą szczypionkę to na pewno wyzdrowieje i powychodzę sobie gdzieś...Wczoraj zostałam sama z Dropsem jak prawie zawsze bo rodzice gdzieś wychodzą...DROPS był bardzo nie grzeczny..nie słuchał się mnie itp. ciągle piszczał że chce na dwór wypuszczałam go a on wgl nie chciał sie załatwić tylko z Milką się bawił godzinę później wołałam go bo się boję że gdzieś się przekopie a poza tym Milka nienawidzi Dropsa i kopie dziury żeby on wyszedł za nią ale na szczęście nie wychodzi...Wołałam go i wołałam a on nadal swoje..W końcu wszedł musiałam wziąść miskę z chrupkami xD zjadł je i wskoczył na łóżko w całych zabłoconych łapskach tak się wkurzyłam że po prostu.... pobrudził koc i kanapę zbiłam niestety go i nakrzyczałam ale nie dałam mu bolesnego klapsa...jak to on obraził się itp. musiałam sprzątnąć kanapę a koc to rodzice coś z tym zrobią...Dziś bardzo żałowałam jak go zbiłam bo jak dziś płakałam i mi było smutno o te ferie to Dropsio mnie pocieszał i na łóżeczku była mała zabawa i psoty :) Ahh jak się rozpisałam jak ktoś dorwał to wielkie GRATULACJE mam nadzieję że nie oglądaliście tylko zdjęć i przeczytaliście chociaż połowę xD i jeszcze coś sztuczka zdjechły pies OPANOWANA a niedługo czołgaj się ...OTO ZDJECIA:
Małe psoty ...
Mmm pyszne ucho Drops je uwielbia <3 i jak się w nie wpatruje
Ja byłam chora 2 tygodnie i ten tydzień też praktycznie w domu.Tylko dać jeść królikowi w garażu i tyle z tego wychodzenia.Ale w domu też można się fajnie bawić.My dziś sztuczkowaliśmy ;D Gratulujemy opanowania zdechł pies,mój zapomniał jak się to robi xd.Życzymy powodzenia w uczeniu Dropsa czołgania.
OdpowiedzUsuńDziękii :****
OdpowiedzUsuńjakie wielkie to ucho :*
OdpowiedzUsuńfajne
OdpowiedzUsuńJa jeszcze jestem zdrowa, ciekawe kiedy będę chora ? No powodzenia w sztuczce :)
OdpowiedzUsuńPS - Wiesz, że Rufi miał się nazywać "Drops" ?
hyhy :D Nom teraz wiem...Fajnie,,,a Drops nie miał się nazywać Drops ....tylko jakoś inaczej ...
UsuńWszystkiego naj dla Dropsika ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki :D DROPSIO jest dumny że się nauczył sztuczki :)
Usuńi miał drugiego lutego urodzinki!!! znaczy tak jakby bo miał już pół roczku!!!!!!!!