Halloween,agility piszczałka XD

Witam !
Wiem wiem..tyle razy mówiłam,ze będę pisać itp,ale teraz na 100% powracam do blogowania.Ciągnie mnie coś do mojego bloga ;-) tyle mam tu wspomnień z Dropsem..
Ale wracamy do teraźniejszości.Jak minął Wam Dzień Hallowen?Dropsowi dobrze ^^ Był przebrany za diabełka hihi.Ćwiczymy nadal agility,ćwiczymy !Bardzo dobrze nam to wychodzi!Również zaczęłam tak na poważnie ćwiczyć komendy:do mnie i zostań!Tak na zawołanie,bo jednak Drops umie umie,ale jest tak Zamulony <jeszcze bardziej niż wcześniej>wiec muszę go przycisnąć z nauką.A jestem zła,bo tak piszczy,ze mozna dostać (..) ciągle trzeba go wypuszczać na dwór <dosłownie co 20 min> tak mnie to denerwuje..,ale bedzie zima to będzie lepiej...mam nadzieję :-D
To na tyle ;** do następnej notki.Zdjęć nie ma,bo jestem na tablecie a na nim sie nie da dodawać :-) ale potem dodam w zakładce ,,galeria"zdjecia :-)